W przyszłym tygodniu minie rok od kiedy Nero u nas zamieszkał… a wydaje się jakby był u nas od zawsze. Nero i Shiva przypadli sobie do gustu od samego początku, i pomimo iż Nero nie jest najpotulnieszym psem jeśli chodzi o stosunki z innymi czworonogami, to w domu zdecydowanie pozwala Shivie przejąć pierwszeństwo – w końcu ona była pierwsza!
Przedwczoraj rano Mike dopatrzył się na szyi Nero małego guzka, który okazał się największym kleszczem jakiego kiedykolwiek widzeliśmy – to byłby już drugi w tym sezonie! Nie wiem jak to możliwe że jeden z naszych psów jeszcze nigdy nie był chory, a drugi działa jak rzep na wszystkie choróbstwa i robaki. W każdym razie Nero ma szmer w sercu, jak tylko zamieszkał z nami miał tasiemca i świeżba; jesienią dorobił się wrzoda wielkości piłeczki pingpongowej w jamie ustnej, a wczoraj podczas wizyty u weterynarza okazało się że nie tylko w miejscu gdzie nieszczęsny kleszcz się przyssał zaczyna robić mu się wrzód, ale ma również infekcję grzybiczną w lewym uchu.
- adopcja Nero: $50
- pierwsza wizyta u weterynarza i szczepienia: $300
- zimowy pobyt w psim hotelu: $250
- wizyta w pogotowiu weterynaryjnym z infekcją jamy ustnej: $300
- popołudniowe wizyty ‚walking service‘ kilka razy w miesiącu: $16 każdorazowo
- indywidualne szkolenie i ucywiliozowywanie Nero: $400
- wczorajsza wizyta szczepionkowa i antybiotyki na wrzoda i babeszjozę: $350
- ciepły język na policzku, mokry wypadek na drwnianej podłodze, najgłośniejszy na świece ogon merdający o ścianę i ciasto rabarbarowe „całkiem przez przypadek“ na kuchennej podłodze: BEZCENNE!!!
wychudzony Nero tuż po przybyciu do naszego domu rok temu
Nero smacznie spiący przy drzwiach
jakby troszkę jeszcze się przybliżyli to wyglądali by jak Yin and Yang
całkowicie beztroski Nero biega po podwórku za domem
"The longer I live, the more I realize the impact of attitude on life. Attitude is more important than facts. It is more important than the past, than education, than money, than circumstances, than failures, than successes, than what other people think or say or do. It is more important than appearance, giftedness, or skill. It will make or break a company... a church... a home. The remarkable think is we have a choice every day regarding the attitude we will embrace for that day. We cannot change our past... we cannot change the fact that people will act in a certain way. We cannot change the inevitable. The only thing we can do is play on the one string we have, and that is our attitude. I am convinced that life is 10% what happens to me and 90% how I react to it. And so it is with you... we are in charge of our attitudes." (from 'Attitude' by Charles Swindoll)
3 komentarze:
To nie "walking service" tylko "walk-in". Niby mała różnica, a duża. Panno, trzeba zwracać uwagę na drobnostki, bo z drobnostek składa się doskonałość, a doskonałość nie jest drobnostką.
Alicja
Serwis z którego korzystam nazywa się 'walking service', i w ramach tej usługi nasze szkraby są zabierane na spacer w ciągu dnia, kiedy my musimy dłużej zostać w pracy.
Dzięki Alicja za krytycyzm... ale tym razem niestety nie miałaś racji.
Ta notka wywołała wielki usmiech na mojej twarzy:)) Ty naprawdę kochasz tego psa!
Prześlij komentarz